wtorek, 19 kwietnia 2011

Zabawy w piękny dzień

Oh,jak ja uwielbiam piękną pogodę.Szczególnie jak są ferie.
Dzisiaj z Sanuchą byłyśmy na polance:2 razy.Sanka za piłką ganiała,ja uciekałam od pszczół i os itp.itd.Dzisiejsza sesja zdjęciowa tylko z ogrodu bo oczywiście nie pomyślałam żeby wziąć telefon na polanke(aparat "zdechł" :-/ )
Sanka teraz kima w cieniu pod stołem.Oczywiście,jak wróciłyśmy to wypiła pół miski wody.Hehe.
W weekend wzięłam się i obcięłam Sance kapcie.Efekt trochę nieprofesjonalny ale cóż...
PS.Sesja poranna więc jeszcze było dość chłodno :-P








Pozdrowienia z Danii od Uli i Sanki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz